Age Of Conan RPG

Prawdziwi spadkobiercy Conana

Ogłoszenie

12.03.2009: Nasze forum założone! Na MITRĘ udało się!!!... 26.03.2009: Formalnie i oficjalnie Bractwo zostaje założone a skromna wieść o tym ruszyła w świat...zaczęło się...

#1 2009-06-25 13:22:42

Narrator

Moderator

Zarejestrowany: 2009-04-10
Posty: 44

Znikający punkt

Morig zwany Kastanietem stał jak zwykle w miejscu dobrze znanym, ale mało uczęszczanym, nawet przez tutejszą społeczność „dotkniętych”. Wieczór stawał się coraz wygodniejszy, za sprawą zapadającej nocy i wdychanego oparu „błogiego lotosu” . Świat wokół był prawdopodobny w swym niezwykłym kształcie. Nie za głośny. Nie za cichy. Wzrok dostrzega kolory, których próżno szukać nawet u najznamienitszych farbiarzy z ulic Tarantii. Morig skierował swoje narkotyczne spojrzenie ku pięknej łodzi pogrzebowej, płynącej w oddali w dół rzeki. Samotna jak on. Dostojna.
Ciemniej.
Na ulicy robi się cicho. Delikatny powiew wiatru ustaje. Gdzieś w oddali ujadający pies milknie.
Aby wytrzymać nadchodzące nieubłaganie minuty, Morig bierze jeszcze jeden wdech oparu obojętności. Jest już niemal pora spotkania.
Słudzy Ciszy nadchodzą zawsze, kiedy świat zamiera.
Trzeba tylko wykonać polecenie. Odebrać przesyłkę i wręczyć dar od 
Śniącego Zox-eth-ela. Nic więcej. Potem upić się i zapomnieć. I tak co dwanaście dni.
W oddali dostrzegł znikający punkt łodzi pogrzebowej, kiedy ciemność poruszyła się w alejce. Marionetkowe niezdarne ruchy uwłaczające ludzkiej motoryce, próbujące nadawać pozory człowieczeństwa. Mimo otępienia zmysłów, Morig poczuł jak sztywnieje mu język niezdolny do przełknięcia śliny.
Nadszedł czas wymiany.

Ostatnio edytowany przez Narrator (2009-06-25 15:01:53)

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
GotLink.plprace ziemne Złotów przewóz osób Piła poxipol wrocław